Część I
We Lwowie biło serce Polski


Pierwsze obchody rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego odbyły się w 1913 r. Z oczywistych powodów mogły być one zorganizowane na terenie zaboru austriackiego, czyli w posiadającej autonomię Galicji. Najbardziej okazale przebiegały obchody 50. rocznicy Powstania we Lwowie. To właśnie tu - jak zanotował Władysław Tarczyński, kolekcjoner i zbieracz pamiątek narodowych - "biło Serce Polski".
W dniu 22 stycznia 1913 r. o godzinie 10.00 w katedrze lwowskiej odbyło się nabożeństwo żałobne, które celebrował ks. arcybiskup Józef Bilczewski, zaś kazanie wygłosił arcybiskup obrządku ormiańskiego Józef Teodorowicz. W trakcie nabożeństwa wystąpił chór "Lutnia", który wykonał Mszę Stanisława Moniuszki. Następnie uformował się pochód z udziałem wszystkich instytucji miejskich, korporacji i stowarzyszeń, który przeszedł do Teatru Miejskiego na uroczystą akademię.
Dwa dni później w auli Politechniki Lwowskiej odbył się uroczysty wieczór zorganizowany przez Towarzystwo Bratniej Pomocy Słuchaczów Politechniki we Lwowie. W jego programie znalazł się m.in. odczyt prof. Stanisława Zakrzewskiego pt. "O Powstaniu 1863 r." oraz występ muzyczny z udziałem solistów i chóru, którzy wykonali utwory Chopina. W sali obrad rady miejskiej władze miasta podjęły obiadem ponad 100 weteranów Powstania 1863 r.

Wielką popularnością, o czym donosiła lokalna prasa, cieszyły się tzw. nalepki iluminacyjne, które rozprowadzały różne zakłady i instytucje. W "Słowie Polskim" z 21 stycznia 1913 r. pisano: "Można mieć nadzieję, że społeczeństwo polskie, spełniając ten narodowy obowiązek, zasili pokaźną kwotą kasę Towarzystwa Wzajemnej Pomocy uczestników powstania z r. 1863".

Artykuły poświęcone powstaniu i relacjonujące przebieg uroczystości ukazały się w styczniu w gazetach lwowskich: "Wiek Nowy", "Gazeta Wieczorna" i "Kurier Lwowski". Obchody odbyły się też w Krakowie, Tarnopolu i Rzeszowie.

We wrześniu 1913 r. Lwów po raz kolejny oddał hołd żołnierzom 1863 r., organizując nabożeństwo w kościele OO. Bernardynów, wieczornice oraz wystawy pamiątek, broni i sztandarów z powstania w Pałacu Sztuki. Nakładem drukarni W.A. Szyjkowskiego we Lwowie zostały wydane, w postaci kart pocztowych, fotografie z tej wystawy autorstwa J. Kościeszy-Jaworskiego. "Słowo Polskie" z 9 września 1913 r. donosiło, iż: "W mieście samem znać było ożywienie niezwykłe. W oknach błyszczały nalepki amarantowe, wydane przez TSL [Towarzystwo Szkół Ludowych] na rzecz weteranów [...]".