Ta wojna nie została wypowiedziana.

W trakcie grudniowej sobotniej nocy do naszych domów załomotali funkcjonariusze służby bezpieczeństwa

i wywalając drzwi łomami, tłukąc na odlew, puszczając łzawiący w oczy, zakuwając w kajdanki — powieźli nas

do więzień w charakterze internowanych.

Byliśmy pierwszymi jeńcami w tej dziwnej wojnie, którą komunistyczny establishment wydał własnemu społeczeństwu.


A. Michnik, Listy z Białołęki, Warszawa 1982, s. 1


W wyniku stanu wojennego osadzono w więzieniach i obozach internowania ok. 10 tys. osób.

Były również ofiary śmiertelne, m.in. podczas pacyfikacji kopalni „Wujek” zginęło 9 osób, a 21 zostało rannych.